Nie masz czasem wrażenia, że twoja płodność bawi się z tobą w chowanego? I jest z nią trochę tak, jak z szukaniem grzybów w lesie. Albo zgubionej gdzieś w mieszkaniu bransoletki.
Grzyby w lesie rzadko kiedy same wchodzą w ręce. Nie mniej ich szukanie może być fascynujące. Wytrawni grzybiarze wiedzą, gdzie szukać prawdziwków, znają też gatunki grzybów, które są zdrowe i te, które są trujące. To niezwykle cenna umiejętność. Wręcz na wagę życia!
Tego wszystkiego osoby zbierające grzyby muszą się nauczyć. Zbierają doświadczenia buszując po lasach. Mają z tego sporo przyjemności, zapasów na wigilię, poprawiają swoją kondycję, uczą się cierpliwości i wytrwałości. Czasem wracają z lasu z pełnymi koszami. Ale czasem pokonani przez przyrodę…
Kiedy szukamy zagubionego w mieszkaniu drobiazgu również musimy uzbroić się w cierpliwość. Sprawdzamy najpierw miejsca typowe: szufladki, pudełka, schowki. Dopiero potem siadamy i zastanawiamy się gdzie jeszcze nasza zguba mogła się ukryć. I poszukiwania stają się bardziej systematyczne, dokładniejsze. Uwzględniamy jeszcze inne miejsca, często nieoczywiste, takie jak:szafka z garnkami, pudełko na nici, zapasowe doniczki… Zastanawiamy się, zaklinamy rzeczywistość, złościmy się i denerwujemy. Siadamy na 5 głębokich oddechów i zaczynamy zabawę od nowa. Bywa, że kiedy już pogodzimy się ze stratą i odpuszczamy poszukiwania to szukana rzecz „uśmiecha się” do nas z widocznego miejsca. Albo po trudach poszukiwań znajdujemy ją w miejscu najmniej prawdopodobnym.
Może podobnie jest z płodnością?
Może bawi się w chowanego? I najzwyczajniej w świecie trzeba jej poszukać?
I tak, jak w przypadku grzybów trzeba nauczyć się rozróżniać dobre, sprzyjające płodności zachowania, miejsca, gdzie można ją spotkać…
Myślisz, że to bez sensu? Niekoniecznie!
Jeśli ciągle jesteś zestresowana albo przemęczona, albo jesz niezdrowe rzeczy, palisz papierosy – to są to zachowania, które utrudniają zajście w ciążę. Takie trujące grzyby.
Zmień kilka nawyków na takie, które będą sprzyjały płodności.
Naucz się rozpoznawać swoje zmęczenie i narastającą złość i zawczasu wyluzuj! Zapanuj nad tym, odpocznij i nie daj się pokonać swojej złości.
Czasem dobrze jest zrobić dla swoich marzeń i ich realizacji coś nieoczywistego.
Tak, jak w przypadku poszukiwań bransoletki.
Może w jakiś nieoczywistych,nietypowych dla ciebie zachowaniach schowała się płodność?
Może trzeba uprawiać sport? Zapisać się na kurs malowania portretów albo radykalnie zmienić dietę – oczywiście w porozumieniu z lekarzem i dietetykiem.
Poszukać swojej płodności gdzieś, gdzie nie spodziewałabyś się jej znaleźć. Kilka znajomych kobiet w takich nieoczywistych dla płodności i starań miejscach odnalazło swoje szczęście. Może będziesz następna?
Skoro więc płodność bawi się z tobą w chowanego – stwórz plan jej odnalezienia.
Zaczynamy od czynności podstawowych, szukamy w miejscach typowych, wręcz stworzonych do tego, żeby mieć dziecko. Seks z ukochanym mężczyzną u boku. Tak na dobry początek 😉
Potem rozszerzamy krąg poszukiwań (dieta, badania, sport, coaching płodności itp. ), a w końcu szukamy w miejscach bez skojarzeń albo siadamy i czekamy aż płodność odnajdzie się sama. Tak, sama, o takich przypadkach też słyszałam – takie cuda zdarzają się czasem, kiedy kobiecie udaje się totalnie odpuścić pragnienia albo po prostu zajmuje się na maksa innymi dziedzinami swojego życia.
Podsumowanie – jak i gdzie odnaleźć płodność?
- Uprawiaj seks – także w dni płodne. Tak! To nie dla wszystkich starających się jest oczywiste. Świadomość, że dojrzało jajeczko i chce być zapłodnione jest potrzebna , kiedy szukasz płodności. Szukasz grzybów – idziesz do lasu, nie do sadu. Chcesz mieć dziecko – poznaj rytm swojej płodności.
- Zadbaj o kwestie medyczne, poszukaj dobrego lekarza, przyjmuj suplementy i leki niezbędne w twojej i męża sytuacji zdrowotnej. Uwaga! Mąż musi zrobić badania. Inaczej zabawa w chowanego może trwać wiecznie…
- Zastanów się i zrób listę tego, co możecie zmienić w szeroko rozumianym zdrowym stylu życia – zrezygnujcie z alkoholu, papierosów i innych używek. Zadbajcie o więcej ruchu. Wzbogaćcie swoją dietę o potrawy zwiększające płodność. Oboje!
- Inspiruj się nowymi ludźmi, projektami, zdarzeniami. Żyj pełnią życia, szukaj wydarzeń kulturalnych, sportowych i każdych innych, ciekawych w twojej okolicy. Rozwijaj hobby. Zajmij się czymś, czego do tej pory unikałaś. Zrób coś nieoczywistego w swoim życiu!
- Pielęgnuj relacje z bliższymi i dalszymi znajomymi. Bądź wśród ludzi i z ludźmi.
- Zastanów się i przeanalizuj, co cię najbardziej w czekaniu na dziecko złości, smuci, powoduje frustrację. A potem zaplanuj, co możesz zrobić, żeby te emocje zminimalizować. Dobrze sprawdza się uprawianie sportu. Kiedy zmęczysz ciało, nieprzyjemne emocje już nie mają siły cię atakować 🙂 Za to czujesz przypływ endorfin.
- Skorzystaj z sesji coachingu płodności. Pozwól sobie pomóc w poszukiwaniach i w poradzeniu z narastającą frustracją z powodu braku dziecka.
- Jak już nic nie zadziała – odpuść i pozwól, żeby to płodność znalazła Ciebie!
PS.
Pobierz bezpłatnie Ebook „Opanuj niepłodność w 5 krokach” i spraw, żeby czekanie na dziecko było łatwiejsze!