"Moniu, jestem właśnie po odsłuchaniu podcastu "Co to znaczy, że jestem silna, kiedy czekam na dziecko" i mam taką refleksje, że moje bycie silną to właśnie dzień mojej punkcji, kiedy po dowiedzeniu się, że mam tylko 4 komórki właśnie takie zdanie miałam w głowie:
„Okej, nie radzę już sobie”.
I wtedy trafiłam do Ciebie ❤️
Niezły paradoks, bo to był dzień, gdzie wydawałoby się, że silna nie jestem kompletnie (1 połowe dnia się stresowałam, 2 połowe dnia ryczałam), ale właśnie wtedy postanowiłam, że muszę coś zmienić, że nie może być psychicznie tak jak jest...
Jesteś jedną z osób, które w bardzo dużym stopniu zmieniły moje myślenie, i dzięki naszym sesjom, i dzięki materiałom, które udostępniasz.
Obecnie można powiedzieć, że zdrowie mi się posypało na masakrę, odporność mi spadła kompletnie, transfer, który miał być w sierpniu będzie raczej po sylwestrze,
ale ja mam niesamowitą energię, dobrą myśl, spokoj, spokój, spokój ❤️
Jestem kompletnie innym człowiekiem.
I to miedzy innymi właśnie dzięki Tobie!
Pozwoliłaś mi uwierzyć, że będzie szcześliwe zakończenie - jakiekolwiek by ono nie było ❤️
Mam poczucie, że dopiero teraz jestem tak naprawdę silna.
I to jest może dziwne, ale czuje się teraz szczęśliwa - jakbym zrozumiała, że szczęście to nie jest jakaś rzecz, człowiek, osoba, nawet dziecko!
To jest po prostu stan umysłu ❤️"