Zapraszam na rozmowę z Weroniką Wierszyłowską, doulą, przyszłą studentką położnictwa, założycielką dwóch prężnie działających na Fb grup dotyczących starań o dziecko w czasie niepłodności i wsparcia okołoporodowego.
Weronika zaprosiła mnie do swojej grupy staraniowej i tam co jakiś czas „przemycam” treści związane z emocjami niepłodności i coachingiem płodności.
Dziś ja zaprosiłam Weronikę na rozmowę, ponieważ to co robi, jak rozwija swoją działalność idzie w parze z tym, co jest ważne również dla mnie: wsparcie kobiet doświadczających trudności w związku ze swoją płodnością.
– Weronika, sama nie wiem, od czego zacząć…
Ruszają Kręgi Kobiecej Mocy, spotkania dla kobiet, które czekają na dziecko, są w ciąży, niedługo będą rodzić… To będą spotkania w czasie których Ty – Doula będziesz uczyć, wspierać, pokazywać wartość kobiecego wsparcia w sprawach związanych z szeroko rozumianą płodnością.
Kim jest, czym zajmuje się doula?
– Doula to kobieta która jest asystentką rodzącej, matkuje matce ( przyszłej). Wspiera emocjonalnie, duchowo, informacyjnie. Udziela wsparcia w trakcie ciąży, porodu, połogu, laktacji.
W trakcie porodu może wykonywać masaż, łagodzić ból w sposób naturalny. Stosuje techniki relaksacyjne.
Jest pomostem pomiędzy kobietą rodzącą, a personelem medycznym.
Doula to taka kobieta działająca w misji, z miłości i powołania.
– Tak, też mam poczucie, że to zawód z misją. Że, żeby zostać doulą trzeba mieć w sobie dużo wrażliwości, empatii i zrozumienia dla tego, czego doświadczają kobiety w związku ze swoją płodnością, lub jej brakiem.
Jaka jest Twoja historia? Czy są może jakieś wydarzenia z życia, które sprawiły, że zajęłaś się wsparciem okołoporodowym?
– Moje starania o dziecko były dość burzliwe. O córkę starałam się rok czasu i choć to stosunkowo niedługo, to ciężko przechodziłam ten okres.
O syna walczyłam 1. 5 roku. W międzyczasie dwukrotnie straciłam ciążę na wczesnym etapie.
Wykonałam badania genetyczne, stwierdzono u mnie trombofilie, mutacje genu mthfr.
Założyłam grupę wsparcia na Facebooku dla kobiet starających się o dziecko, która prowadzę od 5 lat.
Całą ciążę z synem przyjmowałam metylowane witaminy, acard i heparyne, czyli zastrzyki przeciwzakrzepowe.
Poczułam, że muszę gdzieś to dalej przekazać.
Zaczęłam pisać swoją stronę na Facebooku.
Poczułam powołanie do kobiet starających się o dziecko, które przechodzą to, co przeszłam ją. Powołanie do bycia wsparciem dla kobiet w ciąży i rodzących.
Wybrałam położnictwo, ale z racji tego, że w momencie kiedy podjęłam tą decyzję mój syn miał pół roku, przełożyłam to w czasie.
Byłoby ciężko podjąć się studiów dziennych, medycznych, na których często wykłady są od 8 do 20, a praktyki w szpitalu już na pierwszym roku kształcenia.
Po rozmowie ze znajomą położną, która poradziła mi zacząć swoją drogę od douli, postanowiłam, że tak właśnie rozpocznę swoją misję na rzecz kobiet.
– Teraz prowadzisz grupy na facebooku i pomagasz innych kobietom w doświadczeniach związanych z ich kobiecością.
Czy masz wrażenie, że jest duże zapotrzebowanie na takie wsparcie?
– Zapotrzebowanie jest bardzo duże. Jestem po warsztatach dla kobiet starających się o dziecko i niebawem rodzących w dwóch miastach: Gostynin i Konstantynów Łódzki.
Właśnie jadę do Szczecina, kiedy to piszę, na kolejne warsztaty, dwudniowe w 4 grupach.
Zapotrzebowanie jest, a ja dzięki temu, czuję że robię co powinnam.
– Co wynika z Twojego doświadczenia? Jakiej pomocy kobiety potrzebują bardziej?
Związanej z diagnostyką, interpretacją wyników badań, dotyczącej ich praw jako pacjentek? Czy kobiety mają świadomość, jak ważne jest wsparcie psychiki, zapanowania nad emocjami?
– Kobiety potrzebują wsparcia w każdej z tej dziedziny.
Od medycznej strony po aspekty typowo psychiczne.
Za mało mówi się o prawach kobiet na każdym etapie od starań o dziecko, po ciążę, poród, połóg i laktacje.
Czuję, że jestem potrzebna i to dodaje mi skrzydeł.
– Z moich doświadczeń jako coacha płodności wynika, że najpierw najważniejsze jest „odnalezienie się” w nowej sytuacji związanej z diagnozą niepłodności, wiedza, na czym stoją, czyli dobra diagnoza, wdrożenie leczenia. Wtedy mają poczucie kontrolowania sytuacji. Problem zaczyna się chwile później, kiedy emocje, lęk, zazdrość i złość wkraczają w życie kobiety na stałe.
Jednak niewiele z nich szuka fachowej pomocy, chce się uczyć nowych umiejętności, które pomogą emocjonalnie przetrwać niepłodność.
Jakie są Twoje wrażenia?
– To prawda. Kobiety raczej ukrywają swoje problemy emocjonalne, bądź nie chcą się przyznać także same przed sobą, że potrzebują kogoś, kto doda otuchy i wsparcia.
Jednak co mnie cieszy, dostaję coraz więcej wiadomości od kobiet planujących dziecko, chcą mojej pomocy, mojego wsparcia, mojej wiedzy.
– Wydaje mi się, że kiedy kobieta już jest w ciąży, to dalej nie docenia roli redukcji stresujących emocji, pracy nad emocjami. Raczej ma poczucie, że ciążę i poród musi jakoś przeżyć. A przecież można to zrobić w bardziej świadomy i zrelaksowany sposób.
Rozumiem, że w tym momencie powinna wkroczyć w życie kobiety doula i pomóc przejść przez ten piękny czas w życiu.
Na czym konkretnie polega Twoja rola jako douli?
– Doula wedle definicji ogólnej nie zajmuje się kobietą w trakcie starań o dziecko. Bardziej w trakcie ciąży i porodu, a także po.
Ja wyszłam trochę naprzeciw i postanowiłam być też doulą od niepłodności, trochę też takim oparciem i ramieniem dla kobiet po stracie dziecka.
Nie wiem czy już istnieje taka doula – sądzę że nie.
Chyba będę pierwsza 🙂
– Czy kobiety są zainteresowane takim wsparciem? Grupa na fb dotycząca wsparcia okołoporodowego liczy ponad 5300 osób. Zakładam więc, że świadomość tego, że doula daje wsparcie rośnie?
– Rośnie z każdym dniem, a ja czuję się coraz bardziej potrzebna. Czasami nie nadążam odpisywać na wiadomości 🙂
– Stąd pewnie pomysł na rozwój Kręgów Kobiecej Mocy?
– Oj tak. To trochę dla mnie trening przed własną szkołą rodzenia, którą już niebawem otwieram. Będzie to też szkoła dla kobiet planujących dziecko i matek, bo jestem pedagogiem.
Kręgi kobiecej mocy to warsztaty praktycznie w całej Polsce. Stworzone z myślą o kobietach, ale także z myślą o tym, że będę mogła doświadczyć różnych mentalności. Poznać różne potrzeby, bo każda z nas jest inna.
– W takim razie mocno trzymam kciuki za rozwój Twoich projektów!
I dziękuję za rozmowę.
Weronikę możecie znaleźć na Facebooku
Staram się o dziecko 💙 Walka o ciążę. By Doula
Ciąża, Poród, Połóg, Laktacja 💙 Wsparcie Douli
DOULA Veronica- Wsparcie okołoporodowe. Wsparcie w niepłodności i stratach
Wywiad z Doulą Weroniką możecie zobaczyć również na kanale You Tube:
Pobierz bezpłatnie Ebook „Opanuj niepłodność w 5 krokach” i spraw, żeby czekanie na dziecko było łatwiejsze!