Tydzień Niezamierzonej Bezdzietności.

Tydzień Niezamierzonej Bezdzietności

Trwa Tydzień Niezamierzonej Bezdzietności❗

Około 20% par w Polsce, w wieku rozrodczym zmaga się z niepłodnością. Wielu z nich dotyczy również problem poronień, które również prowadzą do niezamierzonej bezdzietności.

Niepłodność jest ogromnym problemem społecznym, dotyczy 1,5 miliona kobiet i mężczyzn.

To znaczy, że wśród nas są osoby, które bardzo chcą mieć dziecko.

Które się leczą.

Które doświadczają ogromu bezsilności, złości i stresu. I lęku o przyszłość.

Które zaczynają unikać ludzi z dziećmi.

Których pytania o powiększenie rodziny bolą jak wypalanie serca rozżarzonym węglem.

Które zastanawiają się, czy nie stracą pracy z powodu leczenia (liczne wyjścia do klinik, na monitoring cyklu, zwolnienia po transferach in vitro albo po poronieniach…).

Które musza się zmierzyć z niezrozumieniem, osądami, przytykami, a także z zebraniem pieniedzy na leczenie.

Które bardzo, bardzo ale to bardzo chcą mieć dziecko.

Chcą je wychować, pokazać mu świat, po prostu je KOCHAĆ.

Tydzień Niezamierzonej Bezdzietności.

Jak się nad tym zastanawiam, to bardziej pasuje nazwa – Niezmierzonego Braku Miłości💔

Bo czekające na dziecko Kobiety (Mężczyzn też!) wypełnia MIŁOŚĆ, którą bardzo by chciały ofiarować swojemu Maleństwu.

I miłość rozsadza wnętrze, wypełnia życie i ponieważ nie ma ujścia, doprowadza do szaleństwa…

Zaczyna pojawiać się złość, strach, bezsilność, zwątpienie…
Ale tli się nadzieja.
Gaszą ją kolejne diagnozy, nieudane transfery, brak pieniędzy na leczenie…

Ale to miłość leży u źródła niepłodności💖

A miłość to siła, moc, dobro, troska, wyrozumiałość, cierpliwość…
Miłość jest łaskawa, nie unosi się gniewem, nie zna zazdrości, wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, nigdy nie ustaje…
Kojarzycie zapewne Hymn do Miłości z 1 Listu do Koryntian.
On jest też o tej miłości 💖

Można się na niepłodność obrazić, znienawidzić ją, wyzywać i płakać po nocach z powodu poczucia niesprawiedliwości.
💎 Ale można też sprawić, żeby stała się siłą 💎
Choć to trudniejsze niż obrażanie się na nią, na Boga, na życie, na los…
Jednak wtedy odkryjecie jej sens.

I z całego serca proszę – otoczcie Siebie i swoich Mężczyzn 💖 MIŁOŚCIĄ 💖
Nie wybraliście sobie takiego scenariusza na życie.
Ale nie musicie biernie mu się poddawać!


Macie w sobie SIŁĘ i MOC. I Miłość!

Wasze historie w ramach akcji #niepłodnośćmojasiła są dowodem na to, że każda historia, czy to zakończona porodem, poronieniem, nieudanym transferem, rezygnacją ze starań daje MOC 💖

💎 Podzielenie się swoją historią daje wiele nadziei, wsparcia i poczucia, że „nie jestem sama” innym Kobietom.
Bardzo, bardzo dziękuję za Wszystkie historie 😘

Gdy dziś zrobiłam ich przegląd odkryłam, że niektóre Bohaterki urodziły swoje dzieci, inne są w ciąży i zaraz rodzą, inne są w początkach ciąży…
Cześć z Was odważyła się prosić o wsparcie finansowe na leczenie – to ogromna siła.

Niepłodność daje siłę 💖💪💖
Nie zawsze w takim kierunku, jaki byście sobie życzyły, ale zawsze z tej siły możecie skorzystać, aby Wasze życie było spokojne, szczęśliwe i spełnione!