Czujesz bezradność? Poznaj 6 sposobów i spokojnie czekaj na dziecko

Bezradność pojawia się w nas, kiedy mamy możliwość zmiany sytuacji, ale tego z jakichś powodów nie robimy…

Jesteśmy bezsilni nie mogąc mieć skrzydeł i latać. Nie staniemy się ptakami. Możemy jedynie unieść się w niebo dzięki pomocy urządzeń: lotni, balonu, samolotu.

Jesteśmy bezradni, jeśli nie umiemy wypełnić deklaracji podatkowej. Mamy jednak możliwość nauczenia się tego, ale… szukamy wymówki, usprawiedliwienia. Jednak sama czynność jest dla nas możliwa do zrobienia.

Poczucie bezradności towarzyszy często trudnym, przewlekłym stanom w życiu, kiedy coś nam nieustannie nie wychodzi, kiedy wolelibyśmy, żeby to inni ludzie, świat, los, Bóg załatwili sprawę za nas. Mamy możliwości, tylko z nich nie korzystamy.

Złościsz się, bo chcesz zostać mamą. Buntujesz się, bo chcesz, żeby było po twojemu, że przecież posiadanie dziecka to nie fanaberia a coś naturalnego. Leczysz się, pragniesz ciąży, myślisz pozytywnie. I myślisz, że to musi wystarczyć.

A przecież możesz zrobić dla siebie i swojej psychiki o wiele więcej. Przy okazji dla związku i dla przyszłego dziecka również.

Możesz opanować lęk, możesz zmienić przekonania, możesz zmienić dietę, możesz zacząć ćwiczyć, możesz…

Bezradność w niepłodności…

Wydaje ci się, że jedyne, co możesz, to kontrolować owulację. Wizyty u lekarzy, pilnować przyjmowania leków przez siebie i ewentualnie partnera. Tylko tyle. No i możesz czekać na cud.
Tylko że to takie męczące! I przez tak długi czas nie przyniosło rezultatu.

Za to pilnowanie owulacji zamieniło się w koszmar przymusowego seksu.

Wizyty u lekarzy wywołują stres jak przed zjedzeniem surowej żaby a codzienne branie leków kojarzy się z mega chorowaniem i starością…

Czy w takich warunkach emocjonalnych jest miejsce na dziecko?

No nie bardzo…

Może i można coś jeszcze zrobić, tylko to poczucie bezradności tak dołuje i osłabia chęć działania…

A jednak warto zawalczyć z bezradnością!
Warto zadbać o dobre myśli w głowie.
O dobry seks.
O relaks.
O to, żeby ciało zechciało współpracować z psychiką a psychika z ciałem.
Wszytko to po to, żeby mieć dziecko.

Jak?

Oddychaj

Powoli i głęboko. Idź na spokojny, długi spacer. Staraj się nie myśleć. Przepuszczaj pojawiające się w głowie myśli, niech plyną, jak chmury na niebie. Oczyścisz w ten sposób głowę w przeróżnych emocji, wątpliwości i zmartwień.

Bądź wdzięczna

Okazuj światu wdzięczność za to, co masz. Dach nad głową, ubrania, jedzenie, pracę, rodzinę, ulubione książki i bibeloty, kawę z pianką, ciastko z bezą… Masz tyle okazji, do okazania wdzięczności! Nie przegapiaj ich!

Zadbaj o siebie

Jesteś ważna po prostu dlatego, że jesteś. Czekając na dziecko nie zapominaj o sobie. Miłość nie wymaga poświecenia siebie. Dziecko nie pojawi się w twoim życiu tylko dlatego, że zaniedbasz swój wygląd, zdrowie, potrzeby, przyjemności, pasje. Żyj pełnią życia, bo jesteś ważna. Pragnienie bycia matką też jest ważne, ale nie za cenę wyrzeknięcia się siebie.

Pielęgnuj miłość ze swoim Mężczyzną

Obiecaliście sobie, ze będziecie razem i że będziecie się wspierać. W chwilach dobrych i złych. Nauczcie się pomagać sobie nawzajem, nie odrzucajcie się i nie zamykajcie każde w swoim bólu. Bądźcie razem.
Miłość jest w Was. Nie przegapcie tego!

Akceptuj to co się dzieje w twoim życiu tu i teraz

Akceptując dany stan w życiu, czujesz ulgę. Już nie musisz się starać, zabiegać, niczego udowadniać.

Akceptując dany stan w twoim życiu, przyjmujesz do swojej wiadomości zaistniały fakt.

Kiedy masz jakieś oczekiwania związane ze swoją przyszłością, rolą w życiu, pragnieniem zostania matką a te oczekiwania nie spełniają się, to czujesz ból, frustrację, złość, gniew. Dopiero wtedy, gdy przestaniesz oczekiwać niemożliwego, może ustąpić ból i złość. Wtedy dopiero możesz zacząć szukać możliwości rozwiązań swojej sytuacji, poprawy nastroju, życia.