Wiosna! Przynajmniej ta kalendarzowa 🙂
Jeśli zaczyna się kolejna pora roku, to znaczy, że kończy się poprzednia, zima. Czas na topienie Marzanny!
Zwyczajowo koniec zimy i odrodzenie się świata do życia świętowano wrzucaniem do wody Marzanny.
Miało to symbolizować pożegnanie z zimnem, zastojem, za tym, co stare, niechciane, smutne, bure, beznadziejne.
Razem z Marzanną miały odejść smutki, troski, zimowy marazm.
Symbolizowała śmierć, ale była również odpowiedzialna za urodzaj.. Czyli kończyła pewne etapy w przyrodzie, żeby mogła zrobić miejsce kolejnym…
Z lalki – kukły symbolizującej Marzannę składano ofiarę – jej topienie miało zakończyć czas zimy i przygotować miejsce nowemu.
Ale jak to się ma do niepłodności?
W wielu ćwiczeniach, które proponuję na sesjach jest element pożegnania się ze starym sposobem myślenia, przewartościowania przekonań i zachęta do innego spojrzenia na otaczający świat.
Są sytuacje, w których dobrze jest się odciąć od… siebie samej, od swojego dotychczasowego sposobu życia i przeżywania niepłodności.
Żeby zrobić miejsce na spokój, rosnącą nadzieję, kiełkujące szczęście wynikające z faktu, że po prostu jestem!
Wiem, że łatwiej się o tym pisze niż zmienia… Nie zapominajcie jednak, że 6 długich lat czekałam na dziecko. Doświadczałam beznadziei, złości, tkwiłam w czarnych dołach i wcale nie chciałam z nich wychodzić. Bo po co? I tak nie miałam dziecka…
Powoli, powoli ale jednak mój sposób widzenia sytuacji się zmieniał. Dziś wiem, że to było najlepsze, co mogło mnie wtedy spotkać!
I tak z perspektywy lat myślę, że dobrze jest się pożegnać z tymi zachowaniami, myślami i poglądami, które nie służą „wzrastaniu”, budzeniu się do życia, doświadczaniu życia takim jakie ono jest dziś, teraz.
Plan na dziś – topienie Marzanny niepłodności
Zmiana to proces, ale ten proces coś musi zapoczątkować.
Mam pomysł! Zrób Marzannę!
Nie musi być wielka, szmaciana ani „wypasiona”. Ważne, żeby symbolizowała to, czego masz w sobie dość, a co jest związane z czekaniem na Maleństwo.
Niech zabierze Twój smutek, żal, złość, lęk daleko, do morza! Jak masz daleko do rzeki, to spal lalkę (to alternatywa do topienia, w ten sposób żegnano zimę w niektórych regionach Polski).
Symbolicznie pożegnaj się z troskami a jednocześnie…
Otwórz swoje serce i umysł na wiosnę
Wiosna potrzebuje czasu, żeby zakwitnąć pełnym blaskiem.
Ty również potrzebować będziesz czasu, żeby poczuć, że zrzucasz z siebie ciężar smutków i otwierasz się na nowe, radośniejsze doznania i uczucia.
Żeby Ci w tym pomóc, zapraszam do wzięcia udziału w
Bezpłatnym Treningu Twojej Płodności.
Przez 5 tygodni dostaniesz propozycje ćwiczeń związanych ze zmianą sposobu myślenia o sobie, swojej niepłodności, związanych z umiejętnością dostrzegania nawet małych symptomów zmian na lepsze. Podobnie jak początki wiosny, kiedy cieszą nas pojedyńcze pąki i już wiemy, że lada dzień rozwiną się z nich kwiaty. Tak w tym treningu małymi zmianami w zachowaniu zaczniesz dostrzegać, że ten świat nie jest taki zły. A rosnąca w sercu radość, wdzięczność i nadzieja sprzyjają dotlenieniu organizmu, sprzyjają relaksowi, odprężeniu, wydzielaniu endorfin…
Poprawiają funkcjonowanie ciała, a to sprzyja płodności <3
PS.
Pobierz bezpłatnie Ebook „Opanuj niepłodność w 5 krokach” i spraw, żeby czekanie na dziecko było łatwiejsze!