Poroniłam. Dlaczego JA?

Jakie pytanie pada najczęściej?

Jak?!

Klaudia, jak to jest możliwe, że tak dobrze sobie z tym radzisz?

Nie wiem, nie wiem jaka cecha jest za to odpowiedzialna, ale fakt – radzę sobie dobrze.

Straciliśmy coś, o co walczyliśmy kilka lat, nasz wyczekiwany, nasz wymodlony, nasz wypłakany…

GNIEWKO był z nami 15 tygodni.

Nigdy nie zwątpiliśmy, nigdy nie myśleliśmy co będzie, jeśli…

Ważne dla nas było to co jest tu i teraz. Właśnie to pomaga mi teraz — WSPOMNIENIA.

Jak wyglądały nasze starania?

Przepełnione miłością? Tak, choć też mieliśmy trudny okres.

Każda z nas w trakcie starań chyba doświadczyła poczucia niskiej wartości, braku kobiecości.

Obdarta z resztek godności, jak królik doświadczalny na oddziale szpitali klinicznych, gdy gaśnie ta ostatnia iskierka „może jednak podejrzenia lekarza się nie sprawdzą?”

Każda z nas próbuje inaczej sobie z tym poradzić, czasami błądząc…

Dokładna diagnoza spadła na nas w 2017 roku.

Wtedy nie do końca to do nas dotarło – wiedzieliśmy, że coś jest nie tak, ale.. setki pozytywnych historii, udanych ciąż wokół.

Nie może być tak źle! Mamy przecież nieco ponad 20 lat!

Niestety okazuje się, że szukając tych historii znaleźliśmy te, na które chcieliśmy trafić.

Rzeczywistość była inna.

Gdy zaczynaliśmy starania weszłam na kilka grup wsparcia, stworzyłyśmy swoje miejsce w sieci.

Zamknięte grono, zgrana ekipa 12 dziewczyn, część się wykruszyła. Nie była w stanie udźwignąć ciężaru starań.

Dziś po 4 latach jesteśmy tam nadal, niezmiennie.

Zmieniło się tylko jedno.

To, czego zawsze się bałam — to ja zostałam tą „ostatnią”. Nie wiedziałam, że przyjmę to z takim spokojem.

Jestem szczęśliwa, że dziewczynom udało się spełnić to największe marzenie.

Ja mam swój cud. Gniewko dał nam siłę do dalszej walki. Do tego byśmy się z mężem nie poddali.

Jeśli wiesz, że coś daje efekty robisz to!

Więc dlaczego chcesz się poddawać po porażce?

Nic nie dzieje się bez przyczyny. Starając się robisz wszystko, by było idealnie i niczego nie brakowało.

Nie obwiniaj się o pierwszą, o kolejną porażkę!

Dobrze wiesz, że są sytuacje, na które nie mamy wpływu.

Dlaczego ja? To najczęściej zadawane pytanie po stracie.

Dlatego, że jesteś silna.

Jesteś w stanie unieść więcej niż Ci się wydaje.

Każdy będzie przeżywał stratę na swój sposób, ale nie ważne jak ją przechodzisz, powinnaś udać się do psychologa/coacha.

To ważny etap, masz taką możliwość chociażby w szpitalu – to żaden wstyd.

Swoją drogą, nawet jeśli nie jesteś po stracie, ale mija kolejny rok nieudanych starań — skorzystaj z porad.

Nie jesteś w stanie sobie wyobrazić, jaką przynosi to ulgę, jak bardzo pomaga.

Nie bój się też o tym mówić.

Często pytacie, czy rodziny pamiętają, czy wspominają „bo u nas temat zniknął razem z ciążą”.

Musisz postawić się w ich sytuacji, gdy znasz osobę, która przeżyła jakąś traumę zapytasz ją tak „O jak tam się czujesz w obliczu danej sytuacji”?

Myślę, że nie. Dopóki dana osoba nie zacznie tematu, nie chcesz ciągnąć jej za język. Rozgrzebywanie cudzych ran przez własną ciekawość nie jest dobrym pomysłem. Dlatego, jeśli chcesz by mówili – po prostu MÓW.

Nie wstydź się tego.

Nieważne czy Twoja ciąża trwała 6, 17 czy 41 tygodni.

Wiele razy powtarzałam, ale powtórzę raz jeszcze:

CIESZ SIĘ KAŻDYM DNIEM! KAŻDY MOŻE BYĆ OSTATNI!

Gniewko był z nami w czasie zawsze dla nas trudnym — urodziny najmłodszych w rodzinie, urodziny taty, święta.

Gniewko był z nami w jednym z najważniejszych dni każdej pary.

Gniewko był……Gniewko jest z nami zawsze.

Największy anioł stróż.

Codzienność niepłodności prowadzę od lutego 2018, nie spodziewałam się, że ta strona będzie aż tak potrzebna.
Prowadziłam to raczej dla siebie, żeby wyrzucić emocje.

Teraz robię to dla Was pokazuje, że nie jesteście same, że warto walczyć.
Nie ma barier nie do pokonania.

Instagram uczy mnie pewności siebie. Pokazał, że to co robię ma sens, że moje wcześniejsze wybory nie były złe. Na tamten moment były idealne, ale teraz muszę się przebranżowić.

Nie policjantka, a detektyw płodności 🙂


W niepłodności znalazłam siebie, swoje powołanie, dlatego zaczynam się kształcić w tym kierunku DLA WAS!



Klaudia Garstka
Codzienność Niepłodności
Grupa Wsparcia na FB
Instagram



PS.

Jeśli chcesz lepiej radzić sobie z niepłodnością pobież Ebook „Opanuj niepłodność w 5 krokach”