Moja historia starań o dziecko zaczęła się ponad 10 lat temu. Kiedy beztroska i zabawa powinna jeszcze przejmować kontrolę nad poważnym „dorosłym życiem „. Nigdy nie łączyłam bardzo bolesnych, długich i obfitych miesiączek z czymś nietypowym. A mama mówiła zawsze „ja też …
Droga po drugie szczęście. To wcale nie jest łatwiejsze!
Moja niepłodność nie jest do końca bezowocna,bo mam już syna 4 letniego, ale zaczęła się od jakichś 3 lat walką o drugie dziecko. Z synem też walka – rok po ślubie, no to pora na dziecko! Ale miesiąc dwa aż w końcu …