Dałam się ponieść końcówce roku i pokusiłam się o kilka podsumowań. Rok 2020 był… nietypowy… Pandemia, siedzenie w domu, zmiana wielu zawodowych planów i wyzwań… Poczucie rzucania kłód pod nogi przez życie. Lekko nie było. A co mają powiedzieć kobiety, którym covid …
Żeby móc dać Nowe Życie przełamaliśmy wstyd. Prośba o pomoc to nasza siła.
Mija kolejny dzień…w sumie było ich chyba ponad 1400 w naszej walce z niepłodnością… W głowie kłębi się tysiąc myśli na sekundę, niezrozumienie i żal to emocje,które towarzyszą mi codziennie. Wiele razy w mojej głowie przewijały się obrazki wycięte z marzeń, w …
Razem z wynikiem spadło na mnie milion myśli i emocji…
Moja historia starań, a później walki o dziecko zaczęła się ponad 5 lat temu.W 20212 r. poznałam mojego przyszłego męża, prawie od początku poczułam, że to właśnie z nim chcę mieć dzieci. Nigdy nie zabezpieczaliśmy się jakoś specjalnie, bo byliśmy gotowi na …
Nasza historia starań jest happy endem.
Takie historie ze szczęśliwym zakończeniem są bardzo potrzebne! I jeśli widzę właśnie tego typu akcje jak #niepłodnośćmojasiła to opowiadam o tym. Nasza historia starań jest happy endem! Wiem, że to dodaje innym woli walki i sama takich historii w czasie starań szukałam. …
Wywiesiliśmy „białą flagę”. Życie jest zbyt cenne!
Dziś słowo niepłodność nie wywołuje już we mnie oczu pełnych łez. Nie mogę powiedzieć, że jest wszystko tak, jakbym sobie to wymarzyła, ale dziś już wiem do szpiku kości, co znaczą hasła #NiepłodnośćMojaSiła oraz #NiepłodnośćToNieWyrok. Za nami 4 lata starań oraz 2 …
Ciążooporność. To też jest moja siła!
Mam na Imię Emilia, ale wiele osób kojarzy mnie przez pryzmat mojego bloga i kanału na you tube Ciążooporna – dinozaur niepłodności. Od 6 lat mieszkam i pracuję na Islandii i to właśnie tutaj przez większość czasu próbujemy spełnić nasze marzenie. Moja …
Nie ma silniejszych kobiet niż staraczki i kobiety po stracie
Moja historia starań o dziecko zaczęła się ponad 10 lat temu. Kiedy beztroska i zabawa powinna jeszcze przejmować kontrolę nad poważnym „dorosłym życiem „. Nigdy nie łączyłam bardzo bolesnych, długich i obfitych miesiączek z czymś nietypowym. A mama mówiła zawsze „ja też …
Droga po drugie szczęście. To wcale nie jest łatwiejsze!
Moja niepłodność nie jest do końca bezowocna,bo mam już syna 4 letniego, ale zaczęła się od jakichś 3 lat walką o drugie dziecko. Z synem też walka – rok po ślubie, no to pora na dziecko! Ale miesiąc dwa aż w końcu …
Będę mamą albo będę po prostu szczęśliwa
Zastanawiam się od czego zacząć. Za dużo myśli kłębi się gdzieś w zakamarkach głowy. Niepłodność, której podobno nie widać, zaczęła się w momencie pisania ze mnie wylewać. I nie chodzi o łzy, a raczej o złość. O złość, że innym się udaje. …